• niebezpieczna przypowieść, zdjęcie:joey-banks@unsplash.com, CC-0
    odprawa

    Niebezpieczny talent (Mt 25, 14-30)

    Tak, dostałeś od Boga niesamowite dary i jesteś odpowiedzialny za to, jak je wykorzystasz. To tak w skrócie, jeśli chodzi o przypowieść o talentach. Ale nie można jej tak zostawić. Bo jest to przypowieść bardzo niebezpieczna.

  • lampki oliwne z czasów Jezusa w Muzeum Biblii w Amsterdamie, zdjęcie: operator-paramedyk.pl, CC-BY
    odprawa

    Dlaczegoś, panno, była głupia? (Mt 25, 1-13)

    Jak pewnie wiesz, mieszkam w Krakowie. Nawet gdy wracam z popołudniowej zmiany w pracy, mogę zrobić zakupy w sklepie otwartym przez całą dobę. Może właśnie dlatego bardzo trudno było mi zauważyć, czym różniły się panny głupie od mądrych w przypowieści o królestwie niebieskim.

  • ganitur do trumny, zdjęcie:gez-xavier-mansfield@unsplash.com, CC-0
    odprawa

    Ubrany jak do grobu (Mt 22,1-14)

    Dzisiaj idę na Chrzest w rodzinie. Niestety, w piątek Maciek opublikował swój wpis na Alatei, więc tym razem nie mam co dyskutować o tym, że skoro mam bojówki droższe niż spodnie garniturowe*, to ubierając je okazuję większy szacunek. Nevermind. Dzisiejsza Ewangelia porusza właśnie takie…

  • czy królestwo niebieskie to zysk? zdjęcie: AhmadArdity@Pixabay.com, CC-0
    odprawa

    Bez zysku (Mt 13, 44-52)

    Na początek ogłoszenie: pierwsza połowa sierpnia to dla mnie wakacje – również od blogowania. Dlatego przez najbliższe dwa tygodnie będzie tutaj panowała cisza i nie opublikuję żadnego wpisu. Zapraszam za to do śledzenia w tym czasie Instagrama, Facebooka, Twittera i Google+, gdzie od czasu do czasu pewnie…

  • Wniebowstąpienie; zdjęcie: unsplash.com, CC-0
    odprawa

    Niezauważalne (Mt 28, 16-20)

    Wniebowstąpienie to ciekawy dzień, który bardzo dobrze maskuje się pomiędzy hucznie obchodzoną Wielkanocą i trochę mniej hucznym, ale też bardzo uroczystym Zesłaniem Ducha Świętego. To wydarzenie jest tak niewidoczne, że aż w Polsce obchodzimy je nie w czterdziestym dniu po Zmartwychwstaniu, ale trzy dni później – w niedzielę.…