• Czekając na... - Adwent 2018, zdjęcie: Ben White @unsplash.com CC-0
    rozpoznanie

    Czekając na… karetkę

    Według danych GUS, w 2016 roku na karetkę w miejscowościach powyżej 10 tysięcy mieszkańców trzeba było średnio czekać od 6 do 9 minut. W odniesieniu do zwykłego dnia większości z nas to jest nic. Ale jeśli to Ty wezwałeś tę karetkę i udzielasz komuś pierwszej pomocy czekając…

  • Czekając na... - Adwent 2018, zdjęcie: Ben White @unsplash.com CC-0
    rozpoznanie

    Czekając na… Komunię

    Skoro jest niedziela, znowu nawiążę do bycia w budynku kościoła. Kolejną rzeczą, na którą czekamy w kościele jest Komunia Święta. I tak, chodzi mi o najzwyklejszą kolejkę, która formuje się podczas rozdawania Eucharystii w czasie Mszy Świętej. Patrząc z punktu widzenia lean mam…

  • Czekając na... - Adwent 2018, zdjęcie: Ben White @unsplash.com CC-0
    rozpoznanie

    Czekając na… powołanie do wojska

    W pierwszym wpisie w zeszłym tygodniu pisałem o tym, jak to kiedyś czekało się na wyjście z wojska. Ale „dzisiejsza młodzież tego nie zrozumie” – pobór został zawieszony i Wojsko Polskie stało się nagle armią, do której trudno jest się dostać. Dlatego dzisiaj opiszę…

  • Czekając na... - Adwent 2018, zdjęcie: Ben White @unsplash.com CC-0
    rozpoznanie

    Czekając na… książkę

    Dzisiaj jest 12 dzień tegorocznego Adwentu. Jednocześnie jest to 9 wpis w cyklu „Czekając na…” czyli średnio publikuję jeden wpis na 18 godzin. W praktyce – czasem codziennie, czasem co dwa dni (i mam nadzieję że rzadziej nie będę). Zacznę więc od szczerego…

  • Czekając na... - Adwent 2018, zdjęcie: Ben White @unsplash.com CC-0
    rozpoznanie

    Czekając na… koniec L4

    Gdy po studiach zacząłem pracować, z pierwszego wyjazdu służbowego – na Ukrainę – przywiozłem wirusa, który mnie położył w łóżku na trzy tygodnie. Od tego czasu nie lubię siedzieć na L4 i zawsze – a szczególnie, gdy już czuję się lepiej i mogę normalnie funkcjonować – czekam…

  • Czekając na... - Adwent 2018, zdjęcie: Ben White @unsplash.com CC-0
    rozpoznanie

    Czekając na… zielone światło

    Nie wiem, w jak dużej miejscowości mieszkasz, ale zapewne temat korków nie jest Ci obcy. Ja teraz poruszam się po Krakowie głównie autobusem i nie jest dla mnie niczym dziwnym, że w godzinach szczytu przejazd siedmiu przystanków potrafi trwać cztery-pięć razy dłużej, niż w okresach…