LFX
To główne wpisy na blogu. Opisuję w nich kolejne zasady wyjęte ze szkolenia i działania Wojsk Specjalnych, które możesz wdrożyć w swoje życie. Na nowy wpis możesz liczyć mniej-więcej co dwa tygodnie. LFX to skrót od "live fire excercise" - określenia oznaczającego ćwiczenia z użyciem ostrej amunicji. Chcę, żeby te wpisy miały właśnie taki charakter - są to jeszcze ćwiczenia (o zastosowaniu ich na codziennym polu walki musisz zdecydować Ty), ale mają być tak blisko realnej sytuacji, jak to tylko możliwe.
-
Wsparcie z daleka
Pewnie wiele rzeczy na świecie Cię wkurza. Jeśli taka rzecz jest w Twoim otoczeniu, często możesz bezpośrednio zareagować i zmienić ten stan. Ale jeśli chcesz na serio brać odpowiedzialność za otaczającą Cię rzeczywistość, nie powinieneś się ograniczać tylko do rejonów, w które sięgasz…
-
Wsparcie po godzinach
Może się wydawać, że operatorzy, którzy około 2/3 roku mogą spędzać poza domem, mają dni wypełnione ćwiczeniami i pracują w warunkach podwyższonego stresu, gdy mają wolną chwilę to chcą usiąść i odpocząć. Praktyka pokazuje, że jest inaczej. Jeśli orientujesz się w środowisku…
-
Specjalność
Każdy żołnierz ma swoją specjalność – to jeden z faktów o wojsku, którego często nie są świadomi cywile. Za czasów służby zasadniczej w pierwszym dniu służby każdemu poborowemu w książeczce wojskowej pojawiało się magiczne pięć znaków, które decydowały o całej jego przyszłości wojskowej. Żołnierz,…
-
Wzrok operatora
Każdy kandydat na żołnierza musi odwiedzić wielu lekarzy, w tym okulistę. Ostrość wzroku, rozróżnianie kolorów, ocena odległości, badanie dna oka – to wszystko może zaważyć na dalszych losach kandydata. Jeśli ktoś nie potrafi dobrze widzieć, nie ma szans na zostanie żołnierzem…
-
Wyzwanie wiary
Obserwując profil bloga na Facebooku zauważyłem ciekawą zależność. Często w tygodniu, gdy pojawiają się wpisy z serii „Być operatorem” lub „Ostatnio”, liczba polubień rośnie, a w weekend, po publikacji wpisów związanych z Pismem Świętym, maleje. Może niektórzy nie zapoznają się z profilem bloga…
-
Ograniczona widoczność
Podobno udawanie specjalsa to sprawdzony sposób na poderwanie dziewczyny. Wystarczy kupić sobie parę ciuchów (które wyskoczą po wpisaniu w serwisie aukcyjnym „taktyczny”), odłożyć na parę dni maszynkę do golenia i poczytać jakieś forum ASG (żeby potem nie wyjechać z jakimś „zabijam terrorystów” w miejsce…