Radiooperator USMC, CC-0
LFX

Zasady łączności

Komunikacja to ważna sprawa w relacjach. A operatorzy muszą być mistrzami komunikacji. W czasie prowadzenia operacji przy użyciu minimum słów i czasu potrafią przekazać informacje tak, żeby ktoś nawet po drugiej stronie kuli ziemskiej potrafił podjąć decyzję co do ich dalszych działań. Poza działaniami – potrafią utrzymywać relacje z rodziną, chociaż większość roku spędzają poza domem, i nawiązać przyjaźnie z operatorami z innych jednostek, których widzą kilka razy w roku na wspólnych ćwiczeniach. Jak oni to robią?

Utrzymanie kontaktu to jedna z kluczowych spraw w relacjach międzyludzkich – i tych najsilniejszych, o których pisałem tydzień temu, i tych słabszych, na których w dużej mierze opiera się nasze funkcjonowanie w społeczeństwie. Kontakt jest tak ważny, że niektórzy wręcz mylą go z samą relacją. Ale to nie to samo. Relacja bez kontaktu nie może istnieć. Kontakt bez relacji – jak najbardziej.

Jak z wieloma rzeczami – uważam, że trzeba wziąć odpowiedzialność za utrzymanie kontaktu z osobami, z którymi utrzymuje się relacje. Absolutnie nie dla mnie jest podejście „on/ona się nie odzywa, to ja nie będę się narzucać”. Jeśli w tym momencie tak myślisz, moja pierwsza rada to: weź telefon i odezwij się TERAZ do kogoś, od kogo oczekujesz, że sam się odezwie. Dopiero potem wróć do dalszego czytania.

Michael Stull na spotkaniu w zeszłym roku powiedział bardzo prostą rzecz: operatorzy z różnych jednostek są często ze sobą w kontakcie. Czyli że potrafią utrzymywać kontakt z innymi pomimo tego, że 2/3 roku spędzają poza domem i często w czasie swoich ćwiczeń i działań nie mogą używać telefonów ani komputerów. Wynika to z tego, że mają ustaloną hierarchię relacji i wiedzą, do kogo kiedy powinni się odezwać. Mają świadomość, jak często powinni zadzwonić do żony, jak często do szefa, a jak często do kolegi z jednostki z innego kraju. I dbają o to, żeby poszczególne relacje utrzymać na odpowiednim dla nich poziomie.

Na pewno utrzymywanie kontaktów ułatwia operatorom doświadczenie wyniesione ze szkolenia i działań. Operator musi bardzo szybko określić, do kogo i w jakim celu się zwraca i dostosować do tego swój przekaz. Terroryście którego chce się aresztować, jego żonie i dzieciom i rannemu zakładnikowi nie można powiedzieć tego samego – spotkanie każdego z nich wymaga nadania innego komunikatu. Po wejściu do pomieszczenia operator musi w ułamku sekundy rozpoznać, kto w nim jest i który wariant komunikacji powinien przyjąć. Lub – jeśli spotka wszystkie wymienione osoby, w jakiej kolejności do nich się zwracać. W relacjach w swoim życiu masz trochę więcej czasu, ale też ważne jest żebyś wiedział co do każdej osoby, ile czasu powinieneś poświęcić na komunikacje z nią, jaki ma priorytet wśród Twoich relacji i jak często chcesz się z nią kontaktować.

Jeśli w czasie operacji operator straci łączność z dowództwem, dowództwo też o tym wie i dla obu stron oznacza to, że trzeba uruchomić procedurę przewidzianą na taką sytuację. W życiu jest podobnie – jeśli ktoś, z kim chcesz nawiązać lub utrzymać relację nie odzywa się przez zbyt długi czas, po prostu zacznij działać i sam się do tej osoby odezwij.

relacja bez kontaktu nie może istnieć; kontakt bez relacji – jak najbardziej

I na koniec uwaga może głównie do Pań, które też czytają mój blog. W komunikacji radiowej obowiązuje zasada „minimum słów – maksimum informacji”. Każdy operator ją zna. I większość mężczyzn też ma ją we krwi. Męska przyjaźń nie potrzebuje wielu słów. Tak więc, jeśli Twój mąż/chłopak/przyjaciel/kolega prawie się do Ciebie nie odzywa – może to oznaczać, że jego relacja z Tobą jest naprawdę bliska. Zweryfikuj to, wybacz mu i po prostu sama częściej inicjuj rozmowy zawsze, kiedy tego potrzebujesz.

Staram się utrzymywać – oczywiście z różną częstotliwością – kontakt z osobami, z którymi udawało mi się robić wartościowe rzeczy. Mam znajomych, z którymi widuję się raz na rok (albo nawet rzadziej), ale doskonale się rozumiemy i nie potrzebujemy wielu słów, żeby się dogadać. Oczywiście, są też osoby, z którymi widuję się i rozmawiam codziennie o mniej lub bardziej ważnych rzeczach.

Jeśli czujesz, że coś jest nie tak w Twoich kontaktach ze znajomymi, znajdź w tym tygodniu chwilę i zbuduj sobie plan kontaktu. Przeglądnij listę kontaktów w Twoim notesie, telefonie lub komputerze. Wybierz z nich pięć osób, z którymi chcesz mieć najbliższą relację i odezwij się do nich w jakiś sposób – szczególnie, jeśli faktycznie nie są oni w gronie Twoich najbliższych znajomych. Najlepiej wykorzystaj telefon lub e-mail, żeby umówić się z każdą z takich osób na spotkanie. Gdy to zrobisz, podziel pozostałych znajomych na cztery grupy w zależności od tego, ja często chcesz się z nimi kontaktować. Mogą to być grupy „raz na tydzień,” „raz na miesiąc”, „w szczególnych okazjach” i „w ogóle”. I zacznij kontaktować się z nimi według takiego planu obserwując, jak inni reagują na rozmowy z Tobą. Po jakimś czasie monitorowanie Twoich kontaktów wejdzie Ci w krew i będziesz doskonale wiedział, jak i kiedy chcesz się z kimś kontaktować, żeby znaleźć dla niego odpowiednie miejsce wśród osób, z którymi utrzymujesz relacje.

Pozostałe wpisy z cyklu:

Możesz też prześledzić na blogu tag relacje.

Relacje to tylko jeden z obszarów życia, nad którym warto pracować. Jeśli chcesz wziąć odpowiedzialność także za pozostałe, zapraszam Cię na mój newsletter:

Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na przetwarzanie Twoich danych osobowych zgodnie z polityką prywatności w celu otrzymywania powiadomień o nowych wpisach i wydarzeniach związanych z blogiem. Nie będę Cię spamował. Będziesz mógł w każdej chwili zrezygnować z subskrypcji.