rozpoznanie

Szybka śmierć – jak popełnić samobójstwo

Dobrze, że tu wszedłeś. Jeśli dojdziesz do końca tego tekstu znajdziesz dokładnie to, czego szukasz.

Stoisz przed prawdziwą decyzją. Na pewno nie jest Ci łatwo. Rozpacz to straszna rzecz. Poczucie, że jakoś nie dopasowałeś swojego życia do tego, kim naprawdę jesteś. Ze inni nie chcą Cię zrozumieć takim, jaki jesteś i cały czas próbują Cię wepchać w ramkę, którą dla Ciebie wykroili. Trwanie w takim stanie może doprowadzić do myśli o śmierci. A nawet do stwierdzenia, że zabicie się jest w tej sytuacji jedyną słuszną decyzją. Tylko jak umrzeć tak, żeby nie bolało? Jak zadać sobie śmierć szybko, skutecznie i bezboleśnie? Jak się przygotować do samobójstwa?

Ale, skoro czytasz te słowa to znaczy, że jeszcze nie jest za późno. Że jeszcze możesz coś zmienić. Że możesz jeszcze odkryć swoją specjalność i żyć pełnią życia każdego dnia. To zależy tylko od Ciebie. Śmierć jest prawdziwą decyzją – nie ma od niej odwrotu. Ale możesz w tym momencie podjąć inną decyzję, równie prawdziwą: że od dzisiaj zaczniesz żyć jak operator. że poznasz wysoką jakość życia i że będziesz żył na sto procent.

Na początek – porozmawiaj z ludźmi, którzy Cię wysłuchają. Możesz się z nimi bardzo łatwo skontaktować – nawet, jeśli wcześniej nikt z udawanych przyjaciół nie chciał z Tobą rozmawiać. Znajdź wśród poniższych numerów telefonów odpowiedni dla siebie i wybierz go w swoim telefonie (większość z nich jest darmowa lub o ograniczonej płatności). Zadzwoń, opowiedz swoją sytuację i daj sobie szansę na zmianę.

  1. 800 12 12 12 – Infolinia pomocy psychologicznej dla dzieci i młodzieży,
  2. 116 123 – Telefon zaufania dla osób dorosłych w kryzysie emocjonalnym,
  3. 22 425 98 48 – Telefoniczna pierwsza pomoc psychologiczna,
  4. 116 111 – Telefon zaufania dla dzieci i młodzieży,
  5. 801 120 002 – Ogólnopolski telefon dla ofiar przemocy w rodzinie Niebieska Linia,
  6. 800 112 800 – Telefon Nadziei dla kobiet w ciąży i matek w trudnej sytuacji życiowej,
  7. 22 484 88 01Antydepresyjny Telefon Zaufania Fundacji ITAKA,

Widzisz – bardzo dużo osób czeka w gotowości, żeby Ci pomóc! Zadzwoń i spróbuj pogadać – co Ci szkodzi? Może to będzie Twój pierwszy krok do podwyższenia swojej życiowej poprzeczki.

Przeczytaj też, co chce Ci przekazać Konrad.

źródło: unsplash.com, CC-0

Jeśli po rozmowie będziesz chciał więcej dowiedzieć się o tematach, o których pisałem dwa akapity wyżej i sprawdzić, jak wprowadzić do swojego życia standardy operatora, zachęcam Cię do odwiedzenia następujących moich wpisów:

Jeśli zainteresowałem Cię życiem w stylu operatora – zawsze możesz wrócić na mój blog lub powiedzieć o nim znajomym.

możesz w tym momencie podjąć równie prawdziwą decyzję: że od dzisiaj zaczniesz żyć jak operator. że poznasz wysoką jakość życia i że będziesz żył na sto procent


Wiem, że dzisiaj miał się ukazać wpis dotyczący sytuacji szeregowych zawodowych, ale pojawił się temat ważniejszy i postanowiłem dołączyć się do akcji polskiej blogosfery.

Dwadzieścia razy na minutę ktoś na świecie podejmuje próbę samobójczą. W ciągu dwóch minut – trzy z tych prób są skuteczne. W skali roku – przez samobójstwo umiera mniej-więcej tyle ludzi, ile mieszka w Krakowie. Wiele osób szuka informacji o sposobach na zabicie się właśnie w internecie.

Dlatego Stay Fly zorganizował wśród polskich blogerów akcję googlehack. Chodzi o to, żeby ktoś wpisujący w wyszukiwarce hasła “jak popełnić samobójstwo”, “szybka i bezbolesna śmierć”, „jak umrzeć” lub podobne, mógł trafić na strony, na których znajdzie informacje pozytywne i namiary na miejsce, gdzie może znaleźć pomoc.

Jeśli regularnie czytasz mojego bloga – ten wpis prawdopodobnie nie jest adresowany do Ciebie. Ale jeśli go udostępnisz, umieścisz link do niego na swojej stronie albo skomentujesz (choćby podając jakąś pozytywną informację dla innych, którzy trafią na tę stronę) – jest większa szansa, że przeczyta go ktoś, kto będzie go naprawdę potrzebował. Ktoś, komu w ten sposób uratujesz życie.

Niezależnie od tego, jak trafiłeś na ten wpis, daj sobie szansę i czas. Możesz też zapisać się na newsletter, co pozwoli Ci na łatwy i bezpośredni kontakt ze mną.

Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na przetwarzanie Twoich danych osobowych zgodnie z polityką prywatności w celu otrzymywania powiadomień o nowych wpisach i wydarzeniach związanych z blogiem. Nie będę Cię spamował. Będziesz mógł w każdej chwili zrezygnować z subskrypcji.

30 komentarzy

  • To_Jest_Ambitna_Nazwa

    Nie mogę żyć nawet na pół procenta, jeśli moje życie nie należy do mnie. A skoro i tak nie mam na nic wpływu, to po co mam istnieć? Nic się nie zmieni, jeśli ja zasnę, reszta mnie po prostu zastąpi

  • Karolek

    Mam już dosyć sam już nie wiem czego chce . Zabije się ale zanim to zrobie chciałbym się z każdym pożegnać . Piszę to o 0.52 i właśnie ten dzień wybrałem sobie na spełnienie swojego marzenia przepraszam

  • Janek

    Nie, to wcale nie jest głupie, jeśli tylko są to rzeczy dla Ciebie ważne. Piszesz o szkole więc zakładam, że masz paręnaście lat – więc nie ma nic złego w tym, że oceny czy telefon będą się dla Ciebie liczyć. Z reszta, sam też czasem chciałbym zmienić elektronikę na nowszą, a w pracy jestem regularnie oceniany, więc niewiele z wiekiem się zmienai w tych obszarach.

    Z tego, co piszesz chciałabyś, żeby rodzice bardziej zauważali Twoje starania i potrzeby – dobrze zrozumiałem? Możemy kontynuować rozmowę przez maila – formularz kontaktowy znajdziesz w tekście #czołem na górze strony. Możesz na spokojnie opisać,co Cię trapi – zwykle odpisuję do tygodnia, jak akurat nic mi nie wyskoczy.

    Tak na szybko, na początek, mogę zasugerować Ci jedną rzecz. Wiem, że to brzmi banalnie, a jest bardzo trudne, ale często w sprawach trudnych pomaga rozmowa o uczuciach. Nie mów rodzicom ile się uczyłaś albo czego byś chciała – powiedz, jak się czujesz przez sytuację z ocenami czy z Twoim obecnym telefonem. Często to otwiera pole do dalszej rozmowy.

    Trzymaj się i nie daj się!

  • Oliwia

    Wiem że to głupie ale chcę nowy telefon ale moi rodzice nie zgadzają się nawet na samodzielny zakup za moje pieniądze i oto pytanie co mam zrobić żeby zauważyli że staram się dostawać lepsze stopnie w szkole ale poprostu mi nie wychodzi (jest wiele takich spraw niekoniecznie takich bzdetnyh przez które mam myśli samobójcze)

  • zuz

    bawi mnie to, jak czegoś potrzebuję to oczywiście nie znajdę, przyszłam tutaj po konkret, a nie na pogadankę

  • abc

    jeśli ktoś tu w ogóle jest to proszę coś konkretnego nie chce nic nie znaczących dla mnie słów”będzie lepiej” no bo czemu od tak długiego czasu nie jest, najlepiej coś co może wyglądać nie jak samobójstwo tylko po prostu wypadek

  • abc

    kochani serio prosze o jakiekolwiek porady a nie gadanie ze i tak bedzie lepiej bo kirwa nie bedzie

  • Janek

    Ej, to chyba mój jedyny clickbait na blogu, a tu taki komentarz… :-) A serio – co to znaczy, że czasy „ktoś pomoże” przeminęły? Jeśli chcesz, napisz do mnie przez formularz kontaktowy – zobczymy, w czym problem.

  • Sebastian M

    Jak się pisze tekst , warto by opisać cokolwiek co by miało się odnieść do nagłówku. Czasy typu ktoś pomoże już dawno przeminęły, dlatego jak ktoś szuka takiego wyjścia warto go ukierunkować by inni przypadkiem nie ucierpieli, np maszynista pociągu. Niby tyle sposobów a tak naprawdę jaki skuteczny ??

  • Janek

    A co do dogadania się… no cóż, tak, często jest to trudne. Ja z komunikacją mam mega problemy. Ale, jak wiele innych rzeczy, da się to wyćwiczyć. Tylko trzeba się za to zabrać.

    Kwestia bycia uważanym za nieudacznika to już bardziej skomplikowana sprawa. Napisz do mnie przez formularz kontaktowy, to pogadamy, jeśli chcesz.

  • Paweł

    Dlaczego jest tak ciężko dogadać z osobą która kochasz. Bo on uważa cię za zero nieudacznika za prostaka.

  • Agnieszka Tomaszewska

    często to jest najlepszy sposób na zapomnienie na uciszenie na wszystko.

  • Janek

    W tym wpisie nie piszę nic o psychologach – poza podaniem numerów, pod którymi można uzyskać pomoc bez ponoszenia kosztów.
    A odnosząc się do tego, co piszesz – jak w każdym zawodzie, zdarzają się różni ludzie. Tak, na pewno niektórzy sprowadzają bycie psychologiem do zarabiania. Ale sam żadnego takiego nie znam.

  • wolfskin

    a jak ktoś już nie chce pomocy? Psychologowie mieszaja ci w głowie. pomagają widząc twoj portfel a nie człowieka