rozpoznanie, zdjęcie: US Army, CC-0
odprawa

Rozpoznanie (Mk 1, 21-28)

Jednym z zadań wojsk specjalnych jest dalekie rozpoznanie. Operatorzy pełniący takie zadania spędzają długi czas głęboko na terytorium przeciwnika, obserwując jego zachowanie, wyciągając wnioski i przekazując informacje dalej. Opętany w Kafarnaum mówi do Jezusa 14 słów. Dwa stwierdzenia i jedno pytanie. No więc popatrzmy czego możemy się z tego nauczyć o złym duchu.

W Kafarnaum Jezus w szabat wszedł do synagogi i nauczał. Zdumiewali się Jego nauką: uczył ich bowiem jak ten, który ma władzę, a nie jak uczeni w Piśmie. Był właśnie w ich synagodze człowiek opętany przez ducha nieczystego. Zaczął on wołać: „Czego chcesz od nas, Jezusie Nazarejczyku? Przyszedłeś nas zgubić. Wiem, kto jesteś: Święty Boga”. Lecz Jezus rozkazał mu surowo: „Milcz i wyjdź z niego!” Wtedy duch nieczysty zaczął nim miotać i z głośnym krzykiem wyszedł z niego. A wszyscy się zdumieli, tak że jeden drugiego pytał: „Co to jest? Nowa jakaś nauka z mocą. Nawet duchom nieczystym rozkazuje i są Mu posłuszne”. I wnet rozeszła się wieść o Nim wszędzie po całej okolicznej krainie galilejskiej.

Jest…

Czego chcesz od nas, Jezusie Nazarejczyku? Przyszedłeś nas zgubić. Wiem, kto jesteś: Święty Boga.

Szatan, ustami opętanego, zaczyna od nazwania Jezusa po imieniu, a kończy nazwaniem Go „Świętym Boga”. W kulturze hebrajskiej takie coś oznaczało „wiem o Tobie wszystko”. I pewnie tak mieli to odebrać ludzie, którzy byli świadkami całego wydarzenia.

Co ciekawe, w sumie była to prawda. Przed upadkiem, Lucyfer był jednym z archaniołów, więc bardzo dobrze znał Boga. Nie musiał tylko wierzyć, jak my. Po prostu wiedział, jaki On jest, bo był z Nim przed stworzeniem nas.

Pomiędzy tym tytułowaniem, zły duch mówi, że Jezus przyszedł zgubić ludzi, którzy Go słuchali. Znowu mogła być to prawda z punktu widzenia tego, co wiedział. Szatan nie ma dostępu do naszych myśli, ale jest inteligentny i doskonale potrafi odczytywać nasze zachowania. Opiera się na rachunku prawdopodobieństwa, ale jest w tych obliczeniach dobry. Wiedział, jakie są oczekiwania starszyzny izraelskiej względem Mesjasza. Wiedział też, jak władze rzymskie przygotowują się na ewentualność obwołania wśród Żydów nowego króla. Łącząc to – mógł przypuszczać, że działalność Jezusa zgubi wszystkich obecnych w synagodze.

Tak więc w odniesieniu do lokalnej sytuacji, zły duch mógł powiedzieć to, co uważał za prawdę, bo jest inteligentny i połączył fakty.

No właśnie, jest inteligentny… ale nie jest twórczy. Nie umiał przewidzieć, że Mesjasz zachowa się inaczej, niż oczekiwali Żydzi. Jego brak kreatywności widać też dobrze, jeżeli na dzisiejsze czytanie spojrzymy z perspektywy kosmicznej.

… było…

Porównałem dzisiejszą Ewangelię z rozmową węża z Ewą w Edenie. Tam też zły zaczął od zagajenia, że zna Boga (Rdz 3, 1):

Czy rzeczywiście Bóg powiedział: Nie jedzcie owoców ze wszystkich drzew tego ogrodu?

Ale… wtedy nie powiedział prawdy. Być może też myślał, że to prawda – bo nie wiedział, jakie były ostateczne decyzje Boga – ale bardziej prawdopodobne wydaje mi się, że już zaczął kłamać. Parę słów później skłamał już na pewno w kwestii konsekwencji zjedzenia owocu z drzewa poznania (Rdz 3, 4):

Na pewno nie umrzecie!

Patrząc z perspektywy dziejów świata – szatan wiedział wtedy, że ludzie umrą, jeżeli zjedzą te owoce. Podobnie jak w Galilei wiedział, że misją Jezusa jest uratowanie ludzkości. Tak więc w Kafarnaum szatan praktycznie dokładnie powtórzył to, co zrobił w raju: najpierw zasugerował, że Boga zna, a później okłamał ludzi co do Jego planów.

… i się nie zmienia

Tak, jak wspomniałem, ten wpis ma być rozpoznaniem na temat zachowania szatana. zegowięc możemy się dowiedzieć o naszym przeciwniku na podstawie tego krótkiego spotkania Jezusa z opętanym w Kafarnaum?

Po pierwsze: szatan wie o Bogu więcej, niż my. Nawet nie musi wierzyć w Jego istnienie, bo po prostu wie. I jest równocześnie tym, który nie ma już szans na zbawienie. Boi się Boga. Zachowanie opętanego w Kafarnaum wyglądało dokładnie tak, jak opisał to św. Jakub (Jk 2, 19):

Wierzysz, że jest jeden Bóg? Słusznie czynisz – lecz także i złe duchy wierzą i drżą.

Jeśli więc ktoś zaczyna mówić Ci o Bogu i równocześnie się Go realnie boi – zbadaj, kto przez taką osobę mówi.

Po drugie: szatan nie wymyśla nic nowego, żeby Cię kusić i skłonić do grzechu. Podchodzi Cię cały czas tak samo, bo nie potrafi wymyślić nowych sposobów. Powtarza się. Nie jest kreatywny tak, jak my. Więc… ile jeszcze razy dasz się razy nabrać na dokładnie to samo? Szczególnie, że tak łatwo możesz pokonać każdą pokusę.

Podobalo się? Świetnie! Zapraszam na newsletter, żebyś mógł przeczytać o wiele więcej, niż tutaj publikuję.

Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na przetwarzanie Twoich danych osobowych zgodnie z polityką prywatności w celu otrzymywania powiadomień o nowych wpisach i wydarzeniach związanych z blogiem. Nie będę Cię spamował. Będziesz mógł w każdej chwili zrezygnować z subskrypcji.