słuchający mężczyzna, zdjęcie: Samuel King Jr., US Army, CC-0
LFX

Nasłuch

Chyba Marcus Luttrell opisał w jednej ze swoich książek sytuację z kursu BUD/S, gdy cała grupa musiała pompować za to, że nie wszyscy przynieśli kartkę i ołówek na wykład. Sprawa może banalna i głupia. W końcu niektórzy mogli mieć naprawdę dobrą pamięć i nie potrzebować notatek. Pokazuje jednak, że kandydaci na operatorów muszą nauczyć się dokładnie słuchać tego, co się do nich mówi.

Na zajęciach z dydaktyki chemii mój kolega zauważył, że w kompetencjach ucznia kończącego liceum jest słuchanie i czytanie ze zrozumieniem, ale nikt nie wymaga pisania, mówienia ani myślenia ze zrozumieniem. Pomimo tak sformułowanych efektów kształcenia mogę z całą pewnością stwierdzić, że słuchanie to coś, co wielu facetom dzisiaj nie wychodzi. W końcu stereotypowa małżeńska kłótnia musi zawierać stwierdzenie żony „ty mnie w ogóle nie słuchasz!”.

W czasie szkolenia, odprawy, akcji – operator musi umieć słuchać. Nowe wiadomości, informacje wywiadowcze, sygnały radiowe, zidentyfikowane osoby na miejscu akcji, cele akcji… operator nie może sobie pozwolić na to, aby przeoczyć istotną informację. Słuchanie staje się jeszcze ważniejsze w przypadku paramedyka. To ta pozornie bierna czynność pozwala czasem ratownikowi odnaleźć poszkodowanego (co jest tym trudniejsze, że czasem trzeba usłyszeć ciszę tam, skąd powinien dochodzić jakiś dźwięk), dowiedzieć się co się stało, a przez to lepiej zdiagnozować urazy i wdrożyć odpowiednie procedury medyczne.

jeśli chcesz być wiarygodnym mężczyzną, musisz umieć słuchać i słyszeć to, co ktoś inny chce Ci przekazać

Każdy mężczyzna, który chce realizować w swoim życiu duchowość operatora-paramedyka, nie ucieknie od umiejętności prawdziwego słuchania. Uważam nawet, że kluczem do skutecznej komunikacji dla mężczyzny jest znacząca przewaga słuchania nad mówieniem. Przy czym za „prawdziwe słuchanie” uważam prawidłowy odbiór komunikatu (nie tylko werbalnego), który ktoś do Ciebie wysyła. Równie dobrze może być to słuchanie fizycznego dźwięku, co zauważenie spojrzenia albo dokładne przeczytanie tego, co ktoś pisze do Ciebie na komunikatorze.

I nie, nie napiszę tu o żadnych technikach aktywnego słuchania, które mają zbudować wrażenie na Twoich rozmówcach. Podobnie jak nie napiszę, jak słuchanie potrafi poprawić relacje. Po prostu – jeśli chcesz być wiarygodnym mężczyzną, musisz umieć słuchać i słyszeć to, co ktoś inny chce Ci przekazać.

zdjęcie: defense.gov, CC-0

Ludzie lubią być słuchani. Jeśli zauważą, że naprawdę zwracasz uwagę na to, co do Ciebie mówią, prawdopodobnie zmienią stosunek do Ciebie na bardziej pozytywny. Dodatkowo, prawdziwe słuchanie pozwoli Ci naprawdę pomóc komuś, kto tego potrzebuje. Nawet w przypadku dowolnego konfliktu usłyszenie argumentów i oskarżeń przeciwnej strony pozwoli Ci ułożyć najlepszą odpowiedź i odpowiednią argumentację dla Twojego stanowiska, przez co będziesz mógł przekonać innych do swojego zdania.

Od razu zaznaczę, że słuchanie nie oznacza bezkrytycznego przyjmowania tego, co usłyszysz ani zgadzania się na wszystko. Jest tylko punktem wyjścia i kluczem do dobrej komunikacji. Ale wszystkie komunikaty, które do Ciebie trafiają, musisz jeszcze zinterpretować i odpowiednio się do nich ustosunkować.

Jeśli należysz do rozgadanych, chciałem Ci zaproponować proste ćwiczenie. W ciągu najbliższego tygodnia zawsze, kiedy będziesz miał jakąś sprawę do kogoś zacznij od zapytania, co u tej osoby słychać. Nawet, jeśli sprawa jest pilna a w Tobie się wszystko gotuje, bo chcesz coś powiedzieć. Potem spokojnie wysłuchaj, co ma do powiedzenia, zanim przejdziesz do rzeczy. Jeśli zastosujesz się do tej zasady przez tydzień powinieneś już zauważyć, że ludzie po tym czasie inaczej podchodzą do rozmów z Tobą.

Już dawno temu odkryłem wartość uważnego słuchania. I to nie tylko dlatego, że ułatwia to dyskusję. Prawdziwe słuchanie pozwala zawierać ciekawe znajomości i cementować naprawdę dobre przyjaźnie. Wiele razy znajomi dziwili się, że pamiętam coś, o czym mówili mi dawno temu. Swego czasu nawet potrafiłem dopasować miejsce do większości rozmów, które pamiętałem. Widziałem też, że to robi wrażenie na znajomych i podwyższa moją wiarygodność jako mężczyzny. Jeśli zależy Ci na zebraniu dobrej sekcji w Twoim życiu – staraj się od dzisiaj słuchać tego, co inni mają Ci do powiedzenia. Osób naprawdę słuchających jest „na rynku” niewiele, więc ludzie dookoła Ciebie na pewno to zauważą.

Spodobał Ci się ten wpis? Bądź na bieżąco i nie przegap żadnego z następnych! Zostaw e-mail poniżej, a dołączysz do grona najwierniejszych odbiorców newslettera, którzy wiedzą więcej i wcześniej!

Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na przetwarzanie Twoich danych osobowych zgodnie z polityką prywatności w celu otrzymywania powiadomień o nowych wpisach i wydarzeniach związanych z blogiem. Nie będę Cię spamował. Będziesz mógł w każdej chwili zrezygnować z subskrypcji.