zdrapka wielkopostna, zdjęcie: operator-paramedyk.pl, CC-BY-ND
rozpoznanie

Rozdrap post

Świat jest mały. Od paru lat gdzieś-tam słyszałem o projekcie Zdrapka Wielkopostna, ale albo było za późno, żeby się za nią zabrać, albo coś innego się nie zgrywało i nigdy nie zobaczyłem rzeczonej zdrapki na żywo. A tu paręnaście dni temu rozmawiam z Kingą, którą znam już piętnasty rok i okazuje się, że właśnei ona jest w tym roku rzeczniczką tego projektu! Nie na darmo uczę się od Macieja, więc dodaliśmy dwa do dwóch i… mogę Wam wreszcie w tym roku coś o zdrapce napisać.

Od razu rozwieję wszelkie wątpliwości – nie będzie spoilerów. Jeszcze żadnej części zdrapki nie zdrapałem więc nie wiem, co kryje się pod polami. Nie będzie też opisu technicznego – jak się zdrapuje ani jak zdrapka wytrzymuje próbę czasu i wygląda po parudziesięciu dniach (to znaczy będzie to, wszystko, ale dopiero jako update za jakiś czas). Do rzeczy.

Zdrapka Wielkopostna to propozycja przeżycia Wielkiego Postu, która wyszła od Wspólnoty Życia Chrześcijańskiego. Idea jest prosta: codziennie rano (albo wieczorem dnia poprzedniego) zdrapujesz jedno pole i odkrywasz zawarte na nim zadanie, które będzie Twoim postanowieniem na najbliższy dzień.

zdrapka wielkopostna, zdjęcie: unsplash.com/pixabay, CC_0

Tegoroczna zdrapka – nawiązująca kolorem i układem do stulecia odzyskania przez Rzeczpospolitą niepodległości – zawiera łącznie 49 pól do zdrapania:

  • Wstęp (teoretycznie mógłbym to już zdrapać, ale trzymam na niedzielę),
  • 40 dni Wielkiego Postu,
    6 Niedziel Wielkiego Postu,
  • 2 dni Wielkanocy.

Co jest pod nimi – nie wiem, więc nie powiem. Jeszcze:-).

Jak dla mnie, taka zdrapka to świetna propozycja świadomego przeżycia Wielkiego Postu. Oczywiście, nie dla każdego. Ale na pewno powinieneś pomyśleć o niej, jeżeli spełniasz przynajmniej jeden z poniższych warunków:

  • Totalnie nie masz pojęcia, co szczególnego możesz zrobić w czasie Wielkiego Postu i po co w ogóle przeżywać ten czas. Zdrapka w prosty sposób odróżni i oddzieli Twój Wielki Post od reszty roku.
  • Masz problem z wymyśleniem sobie postanowień i albo ich nie podejmujesz, albo od n lat podejmujesz dokładnie takie same i bardziej Cię już one nudzą, niż przybliżają do Boga. Zdrapka codziennie zainspiruje Cię do podjęcia czegoś nowego.
  • Wytrwanie w postanowieniach Ci nie wychodzi i masz problem z podnoszeniem się po porażkach, więc po kilku dniach Twoje postanowienia idą się paść. W postanowieniu ze zdrapki musisz wytrwać jeden dzień, a tyle dasz radę. A nawet jak nie dasz – jutro nowe pole i nowa szansa.
  • Chcesz skoordynować przeżywanie Wielkiego Postu w swojej wspólnocie/parafii. Dzięki zdrapce wszyscy w grupie każdego dnia będziecie mieli takie samo postanowienie.
  • Lubisz robić coś wspólnie z innymi. Zdrapka połączy Cię z wieloma innymi osobami, które wykorzystają ją w okresie Wielkiego Postu. Będziesz w tej wspólnocie nawet, jeżeli cały dzień spędzisz sam ze sobą.
  • Lubisz drapać i nie potrafisz przejść koło kolektury obojętnie. Chociaż trzeba przyznać, że ta zdrapka istotnie różni się od wszystkich zdrapek loteryjnych. Tutaj masz 100% szansy na wygraną. A i wygrana o wiele lepsza.

Jeśli podpadasz pod któryś z tych punktów albo masz inny powód, dla którego chcesz zamówić Zdrapkę Wielkopostną, możesz to zrobić tutaj.

Możesz też posłuchać, co o zdrapce mówi sama Kinga:

Update

Ponieważ już ponad dwa tygodnie Wielkiego Postu za nami, mogę powiedzieć coś o obsłudze technicznej zdrapki wielkopostnej. Pola zdrapuje się łatwo, a papier jest wytrzymały – raczej trudno wraz z farbą zdrapać treść zadania i zrobić dziurę w karcie. Tak więc za jakość wykonania – duży plus. Jedynie czcionka mogłaby być trochę większa i łatwiejsza do czytania. Jedno z zadań brzmiało „Dbaj o swój kraj – podnieś śmieć”. Przyjaciel jak to zobaczył powiedział „Myślałem, że tam pisze <<ponieś śmierć>> i zastanawiałem się, co takiego móglbym zrobić”:-). Ale ogólnie – pod względem wykonania, dla zdrapki duży plus.

Zadania – mnie zaskoczyły i zdobyły swoją prostotą. Są zróżnicowane – jedne są zdefiniowane na bardzo ogólnym poziomie, inne – jak wspomniane o śmieciach – bardzo konkretne. Wykonanie większości propozycji nie zajmie więcej niż paru minut, więc można to zmieścić w zabieganym dniu. Tak więc – z punktu widzenia dwóch tygodni postu – nadal zachęcam do skorzystania ze zdrapki jako pomysłu na pozostałe pięć tygodni.

A jeśli ktoś nie ma możliwości dostępu do zdrapki, zachęcam też na mój cykl wielkopostny na Youtube: 40 minut postu.

Bonus – konkurs już rozwiązany

Ponieważ od Kingi dostałem o jedną zdrapkę za dużo, chętnie się z Tobą podzielę. Musisz tylko spełnić trzy warunki i być najlepszy w jednym z nich:

  • Czytasz mój newsletter (jeśli jeszcze nie, możesz to uzupełnić teraz w panelu po prawej).
  • Możemy się umówić na chwilę w Krakowie, żebym przekazał Ci zdrapkę.
  • W komentarzu pod tym postem (zostaw ten sam adres e-mail, na który dostajesz newsletter, żebym mógł się z Tobą skontaktować) napiszesz swoją propozycję zadania wielkopostnego, które mogłoby się znaleźć na zdrapce.

Czas operacyjny do północy w nocy z 16 na 17 lutego. Zdrapkę otrzyma osoba, której propozycja zadania najbardziej przypadnie mi do gustu. A zwycięzcę podam w komentarzach pod tym postem w sobotę rano.

So let’s get ready to… fast!

zdrapka wielkopostna, zdjęcie: unsplash.com/pixabay, CC_0