Brak komentarzy

  • Janek

    Pomyślę, czy coś wartościowego na ten temat mógłbym napisać.

    W stosunku do modlitwy ignacjańskiej mi chodziło o jedną zasadniczą różnicę – miałem na myśli zapisywanie wszystkiego na bieżąco. Z punktu widzenia całego dnia może Ci umknąć 5-10 minut, które spędziłeś siedząc i przeglądając aplikacje w smartfonie. Jeśli zapiszesz to od razu, to będziesz miał czarno na białym, że to zrobiłeś.
    A odpoczynek – dokładnie tak, jak pisałem, każdy rodzaj jest dobry, byleby był dla Ciebie odpoczynkiem.

    Powodzenia w postanowieniach tegorocznych! Co do wydatków – to planuję serię wpisów o finansach i tam ten temat też się pojawi.

  • Mikołaj

    Już mam postanowienie żeby zapisywać wydatki, to jeszcze dołoże sobie zapisywanie czasu (swoją drogą- ignacjański rachunek sumienia też się na tym opiera- przypomnij sobie miniony dzień i na co ile czasu poswięciłeś).
    Co do odpoczynku to można też odpoczywać na modlitwie (np. modlitwa w ciszy, medytacja).
    Myślę że im więcej czasu poświęcamy na naszą specjalność (lub to co jest dla nas naprawdę ważne), tym większe mamy poczucie dobrego jego wykorzystania.
    Mogę dodać od siebie, żeby też zapisywać swoje cele i pod cele, a także plan działania- w ten sposób można sporo czasu zoptymalizować.
    A co do testów sprzętu to chętnie poczytam. Jeszcze ciekawiłyby mnie różne survivalowe sposoby przetrwania w trudnym terenie (wraz ze stroną duchową- może to pomysł na nową serię wpisów?)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *